Damian Wojtaszek, libero Jastrzębskiego Węgla, przeszedł w poniedziałek w klinice w San Marino zabieg zespolenia pękniętej kości łódeczkowatej w nadgarstku. - Jest to jest jedna z ośmiu kości nadgarstka, ale właśnie ona najczęściej ulega kontuzjom. Ze względu na jej specyficzną budowę, ciężko się ją leczy. Lekarze wręcz nazywają ją „wredną” kością. U siatkarzy uraz ten zdarza się rzadko, częściej u motocyklistów, choć z tego co wiem, z podobną kontuzją co Damian jakiś czas temu zmagał się środkowy Resovii Grzegorz Kosok – wyjaśnia Patryk Kłaptocz, fizjoterapeuta Jastrzębskiego Węgla.
Damian był operowany przez wybitnego specjalistę z ogromnym doświadczeniem, który ma na swoim koncie ponad 500 podobnych zabiegów.
Naszemu libero życzyę powodzenia i szybkiego powrotu na parkiet. Wracaj do zdrowia Damian!
jastrzebskiwegiel.pl
mam nadzieję, że Damian szybko powróci na parkiet, bo mimo mojego szacunku dla tego młodego libero, to jednak JW przyda się taki porządny, doświadczony siatkarz ; )
OdpowiedzUsuńNiech Damian szybko wraca do zdrowia, brak go w drużynie...
OdpowiedzUsuńA ja szczerze mówiąc jak dzisiaj usłyszałam, że już po operacji to się trochę przestraszyłam (wiem, że późno, ale cóóż...) bo fakt, że odbywało się to tak daleko i czeka go trochę rehabilitacji...
W każdym bądź razie jeszcze raz zdrówka ;)