środa, 20 czerwca 2012

Akademia i awanturnik w Jastrzębiu

Jak już pisałam na początku czerwca, w Jastrzębiu od przyszłego sezonu powstanie Akademia Talentów. Teraz wiemy na jej temat nieco więcej. Ma ona ruszyć już w połowie sierpnia. W pierwszym roku grupa 30-40 osób miałaby trenować pod okiem szkoleniowców Jastrzębskiego Węgla i Jastrzębia Borynia (zespół młodzieżowy).

Jak wyjaśnił prezes klubu Zdzisław Grodecki adepci akademii będą uczniami istniejącego od sześciu lat zespołu szkół mistrzostwa sportowego (gimnazjum i liceum). Do ich dyspozycji pozostanie klubowy hotel. Współpracowaliśmy ze szkołą już wcześniej. Teraz jednak oferta będzie skierowana do młodzieży z całego kraju, a nie tylko okolic Jastrzębia Zdroju. Liczymy, że wśród trenującej u nas młodzieży znajdą się również przyszli zawodnicy pierwszego zespołu - mówi Grodecki.


Pisałam również o nowym przyjmującym w ekipie Lorenzo Bernardiego, Matteo Martinim, który w środowisku ma opinię krnąbrnego awanturnika, osoby z którą bardzo ciężko się współpracuje. We Włoszech nalepiono mu łatkę człowieka, który nie potrafi współpracować w grupie.


Włoskie media opisywały jego "wyskoki", gdy z treningów trzeba było wyprowadzać go siłą. Miał problemy nawet z tak banalnymi rzeczami, jak ubranie się tak samo jak pozostali zawodnicy z klubu. Sebastian Świderski, były reprezentant Polski i zawodnik ligi włoskiej podkreśla, że to największy talent, jaki kiedykolwiek widział. - To dziwny człowiek. Bardzo wybuchowy, czasami też nieodpowiedzialny. Na pewno nie jest tytanem pracy - opisuje Martino Świderski.

No cóż, Bernardi i Martino to może być niezła mieszanka wybuchowa. Wydaje mi się, że może być na boisku (i nie tylko) bardziej gorąco niż w poprzednim sezonie z takimi charakterami.

źródło: sport.pl

piątek, 15 czerwca 2012

Nowi przyjmujący w szeregach Pomarańczowych

Jastrzębski Węgiel zakontraktował dwóch nowych przyjmujących, Krzysztofa Gierczyńskiego (Tytan AZS Częstochowa) oraz Radosława Zbierskiego (KPS Siedlce). O ile Gierczyńskiego nie trzeba przedstawiać kibicom Polskiej siatkówki, to drugi z pary przyjmujących, Radosław Zbierski nie jest raczej znany szerszej publiczności. Dlatego postanowiłam zrobić małe śledztwo :)
Otóż, Radek to młody, 24-letni zawodnik, urodzony 14 kwietnia 1988 r., nie grający jak dotąd w PlusLidze, nadchodzący sezon będzie jego debiutem. Wcześniej grał w takich zespołach jak MUKS Kędzierzyn-Koźle, KS Poznań, Joker Piła czy KPS Siedlce. Zbierski ma 191 cm wzrostu, jego zasięg w ataku wynosi 345 cm, w bloku - 315. Jest to zawodnik, który może grać również jako atakujący.

źródła: siatka.org, volleyworldagency.com


Znany jest już terminarz Pucharu CEV. Jastrzębianie pierwszy mecz zagrają u siebie, pod koniec października, a dokładniej w dniach 23-25.10. Rewanż we Francji 30.10-01.11 br. Faza 1/8 Pucharu zostanie rozegrana pomiędzy 13-15 listopada, a drugie spotkanie zostanie rozegrane 20-22 listopada. Ćwierćfinały 4-6 oraz 11-13 grudnia. Faza challenge odbędzie się pomiędzy 15 a 24 stycznia 2013 roku.

piątek, 8 czerwca 2012

Francuzi rywalami JW

www.rennesvolley35.fr
Znamy rywala Jastrzębskiego Węgla w Pucharze CEV. Jest nim francuski zespół Rennes Volley 35, który w ubiegłym sezonie również występował w Pucharze CEV i był rywalem Tytanu AZS Częstochowa. Pierwsze spotkanie wygrali Częstochowianie, drugie wygrali Francuzi, jednak to ostatecznie Polski zespół wywalczył awans w złotym secie.
Na rodzimych parkietach zespół nie osiągnął zbyt wiele. Awans do najwyższej klasy rozgrywek klub wywalczył w sezonie 2001/2002. Od tamtej pory występują bez przerwy w najlepszej lidze w kraju, jednak bez większych sukcesów (ich największym sukcesem było 5. miejsce w sezonie 2010/2011). Ubiegły sezon zespół zakończył na 6. lokacie.

źródła: sport.pl, wikipedia

www.rennesvolley35.fr
Miejmy nadzieję że spotkania będą ciekawe i rozegrane na wysokim poziomie, i oczywiście z korzyścią dla śląskiego klubu ;-)

I mała ciekawostka znaleziona na portalu siatka.org. W Jastrowiu (Wielkopolska) pobito siatkarski rekord Guinnessa. 32. zawodników i zawodniczek podzielonych na 16-osobowe grupy rozegrali najdłuższy mecz piłki siatkowej. Trwał on... 90 godzin! Jest on o 10h lepszy od ostatniego rekordu, który należał do Węgrów. Moje gratulacje!
Jak mówią pomysłodawcy, to nie rekord był najważniejszy. Podczas tego niecodziennego spotkania trwała zbiórka pieniędzy dla 2-letniej Oliwki, a po zakończeniu pojedynku zorganizowano licytację koszulek, gadżetów i pamiątek przekazanych przez sportowców.


Jutro jadę na WGP do Łodzi. Trzymajcie kciuki, może uda mi się piłkę złapać ;-)

wtorek, 5 czerwca 2012

Włoski przyjmujący z PlusLidze.

Matteo Martino oficjalnie został siatkarzem Jastrzębskiego Węgla. Włoch podpisał roczny kontrakt ze śląskim klubem. Matteo do tej pory występował we Włoskich klubach, takich jak Macerata czy Modena.



poniedziałek, 4 czerwca 2012

Mamy zastępcę Ruska!

Mamy zastępcę Pawła Ruska! Został nim młody libero grający przez ostatnie pięć sezonów w Politechnice Warszawskiej.

- Będzie nam brakowało Damiana - powiedział drugi trener Politechniki, Jakub Bednaruk. - To nie tylko świetny zawodnik, ale i pozytywny człowiek, który wnosił do zespołu mnóstwo dobrej energii - dodał. - Życzymy mu powodzenia w nowej drużynie. Choć jego odejście stanowi dla nas spory problem, dokonał słusznego wyboru. To duży talent i musi się dalej rozwijać, a najszybciej rozwinie się w dobrym klubie. Nie mam wątpliwości: w Jastrzębiu Damian na pewno sobie poradzi. Mógłby jednak jeszcze trochę urosnąć - zakończył ze śmiechem Bednaruk.


Damian Wojtaszek podpisał ze śląskim klubem trzyletni kontrakt. Życzę powodzenia :)

W Jastrzębiu powstaje Akademia Talentów! Największe talenty siatkarskie z całej Polski już od przyszłego sezonu będą mogły rozwijać się pod okiem najlepszych trenerów i specjalistów. Miejmy nadzieję że pozwoli to znaleźć nowych, zdolnych zawodników ;-)


Dziś mija 4. rocznica od śmierci Agaty Mróz, wielokrotnej reprezentantki Polski, mistrzyni Europy z 2003 i 2005 roku. Agata była znakomitą siatkarką, która pewnie dziś na swoim koncie miałaby mnóstwo tytułów. Zmagała się z chorobą już od 17. roku życia. Mimo tego, Agata nie poddawała się i dalej kontynuowała swoją przygodę z siatkówką. Mówiła, że często ciężkie treningi czy mecze odbijały się na niej bardziej niż na koleżankach z drużyny. A jednak mimo wszystko brylowała na parkiecie.
Przez wiele lat wygrywała z chorobą, jednak dokładnie 4. lata nie udało się.

W kinach można zobaczyć filmową historię siatkarki. Mimo że od filmu "Nad życie" oczekiwałam więcej, to jednak gorąco polecam!

niedziela, 3 czerwca 2012

Kubiak: Nie boimy się Brazylii/Nowy przymujący i odejście środkowego?

Dzisiaj rano wróciłam z Katowic. I wiecie co? Atmosfera w Spodku jest świetna! Już wiem, że stanę się stałą bywalczynią imprez siatkarskich w tym obiekcie. Tylko trzeba sobie najpierw na taką przyjemność zarobić :) Z wyjazdu jestem zadowolona pod wieloma względami. Jeśli chodzi o względy siatkarskie, to nie tylko świetnie bawiłam się na obu meczach i zdarłam sobie gardło (swoją drogą, zdziwiło mnie że większość Spodka kibicowało wczoraj Kanadyjczykom, a nie Brazylii), ale też zrobiłam sobie zdjęcie z Murilo, na czym bardzo mi zależało. Nie wspominając już o podpisach zawodników, szczególnie Brazylijczyków i naszych chłopaków z reprezentacji (mam jakieś 9 podpisów od reprezentantów Polski) w tym oczywiście byłego kapitana JW Zibiego i obecnego przyjmującego Michała Kubiaka. 
Jeśli już wspominamy o Kubiaku, zapraszam do przeczytania krótkiego wywiadu.

- Nie boimy się Brazylii. Na boisko wyjdziemy na pewno bardzo skoncentrowani, zmotywowani i będziemy chcieli zwyciężyć – zapowiada przed dzisiejszym spotkaniem z Canarinhos Michał Kubiak, przyjmujący reprezentacji Polski.

Gratuluję kolejnego zwycięstwa w II turnieju Ligi Światowej rozgrywanego w Katowicach. Zrobiliście następny duży krok w kierunku finału w Sofii.
Michał Kubiak: Dziękuje bardzo. Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa. Są to kolejne trzy punkty, które są dla nas ważne w kontekście turnieju finałowego w Bułgarii. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, oby tak było dalej.

- W sobotę po raz kolejny udowodniliście, że Waszą silną stroną są końcówki setów. Ponadto świetnie radzicie sobie w polu serwisowym i bloku.
- To wszystko jest ze sobą powiązane. Jeśli zagrywamy dobrze to automatycznie dobrze blokujemy. Przeciwnicy mają na skrzydłach ustawiony podwójny, potrójny blok, a nam i tak udaje się zdobyć punkt. W sobotę, jak i w piątek wszyscy zagrali znakomicie. Nic tylko składać ręce do oklasków i liczyć, że tak będzie w następnych meczach.

- Po pokonaniu Kanady i Finlandii 3:0, w niedzielę czeka Was najtrudniejsze spotkanie z Brazylią. Canarinhos prezentują coraz wyższą formę. Podrażnieni porażką 2:3 w Toronto zapewne będą chcieli wyrównać rachunki. Pokonać ich drugi raz z rzędu byłoby ogromnym sukcesem…
- Przyznam się szczerze, że nie widziałem tego piątkowego meczu Brazylii z Finlandią. Choć trzeba powiedzieć sobie otwarcie, że patrząc tylko wyłącznie na wynik poszczególnych setów można wysnuć wniosek, że podopieczni Bernarda Rezende grają coraz lepiej. Natomiast jeśli chodzi o nas, to my się ich nie boimy. To nie jest może nasza przewaga, ale handicap. Na boisko wyjdziemy na pewno bardzo skoncentrowani, zmotywowani i będziemy chcieli zwyciężyć.

- Publiczność podczas meczów w katowickim Spodku stanęła na wysokości zadania. Wspaniale Was dopingują, jednocześnie wprawiają przeciwnika w osłupienie…
- Taka publiczność dodaje skrzydeł. Zawodnicy z wszystkich drużyn są pod wrażeniem tego, co dzieje się na trybunach. Wszyscy już w koło mówią, że Polska ma najlepszych kibiców na świecie. Brazylijczycy siedzą na trybunach i nagrywają różnymi urządzeniami typu ifon, to co się dzieje w hali, jak głośno dopingują kibice, więc to samo o czymś świadczy.



Matteo Martino nowym przyjmującym Jastrzębskiego Węgla? Jak donosi portal siatka.org, zawodnik który już w zeszłym roku byl zainteresowany grą właśnie w Jastrzębiu, wznowił rozmowy z klubem. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy ;-)
Matteo gral do tej pory tylko we włoskich klubach takich jak np. Macerata czy Modena. Podczas IO w Pekinie zajął wraz z reprezentacją Włoch 4. lokatę.



Już wcześniej pisałam o odejściu Pawła Ruska z Jastrzębskiej drużyny. Nasz dotychczasowy libero zamieni śląsk na pomorze. Zawodnik prawdopodobnie podpisał kontrakt z tamtejszym Treflem Gdańsk. Dołączyć ma do niego kolega z drużyny, środkowy Bartosz Gawryszewski. No cóż, nie jestem za odejściem Bartka z drużyny akurat w tym momencie, kiedy Gawryszewski zaczął naprawdę dobrze grać. Ale to już decyzja klubu i wizja trenera.
Ale może jednak odejście Bartka nie okaże się prawdą.

Dzisiaj również kibicujemy naszym reprezentantom. Szkoda że mnie tam nie będzie. Miłego weekendu!