wtorek, 12 lutego 2013

Podsumowanie fazy zasadniczej

Wczoraj meczem Jastrzębski Węgiel - AZS Częstochowa zakończyła się 18. kolejka Plus Ligi kończąca rundę zasadniczą. "Pomarańczowi" pewnie pokonali plasujących się na ostatnim miejscu w tabeli rywali 3:0 (25:17, 25:14, 25:21). MVP spotkania całkiem zasłużenie został Krzysztof Gierczyński. Jest to pierwsza statuetka MVP dla Gierczyńskiego w tym sezonie.

jastrzebskiwegiel.pl

Zdobywając wczoraj 3. punkty Jastrzębianie uplasowali się na 2. miejscu w tabeli z liczbą 37. punktów między Delectą Bydgoszcz a ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle, mając na koncie 13 wygranych i 5 przegranych meczy (ulegli: Politechnice, Resovii, Delekcie oraz dwukrotne ZAKSIE). To bardzo dobry wynik, który pozytywnie rokuje na fazę play off, w których śląska ekipa zmierzy się już w najbliższy piątek o 18. z Effectorem Kielce (transmisja w tv).

A jak wyglądała faza zasadnicza sezonu 2012/2013? Czy to był dobry okres Jastrzębskiego klubu? Zdecydowanie tak! Mimo, że początek nie napawał kibiców JW optymizmem. Na początek kontuzja podstawowego libero Damiana Wojtaszka. Akurat w sezonie, kiedy Jastrzębianie wypożyczyli swojego rezerwowego libero Bartosza Sufę do Kielc. Trener Bernardi ratował się jak mógł. Wprowadzał na boisko nominalnego przyjmującego Radosława Zbierskiego oraz 16-letniego libero Jakuba Popiwczaka. Zmiennicy dawali z siebie wszystko, dlatego "pomarańczowi" przetrwali ten ciężki okres bez podstawowego libero, który po powrocie szybko zaczął wracać do swojej poprzedniej dyspozycji. Na całe szczęście, kontuzje raczej omijały Jastrzębie. Jeśli zdarzała się jakaś absencja, to była ona zazwyczaj krótkotrwała. Oby tak dalej!

jastrzebskiwegiel.pl


Pierwsze 6 kolejek Plus Ligi również nie należały do udanych. Na 6 spotkań Jastrzębianie wygrali tylko trzy. Jednak to od 7. kolejki zaczęło się prawdziwe szaleństwo! Zaczęło się od wyniku 3:0 z AZS-em Olsztyn. Później "pomarańczowi" byli długo nie do zatrzymania. Wygrali w lidze aż 8. spotkań z rzędu! Ich passę przerwał w 15. kolejce zespół z Kędzierzyna. Jak dotąd tylko ZAKSY nie udało się podopiecznym trenera Bernardiego pokonać w tym sezonie ani razu. W ostatnich 4. kolejkach Jastrzębski Węgiel triumfował w dwóch spotkaniach. Można tutaj wyróżnić spotkanie z Delectą Bydgoszcz (na którym miałam przyjemność być :) ). Bardzo emocjonujący mecz i najlepszy z tych, jakie do tej pory obserwowałam na żywo. Spotkanie zakończyło się w tie-breaku.

Zdobywcami statuetek MVP byli w rundzie zasadniczej: Michał Łasko (czterokrotnie), Simon Tischer (trzykrotnie) oraz Matteo Martino, Russell Holmes, Patryk Czarnowski, Łukasz Polański, Damian Wojtaszek i Krzysztof Gierczyński.

jastrzebskiwegiel.pl
"Pomarańczowi" wygrali w fazie zasadniczej 42 sety, przegrali w 24. Zdobyli 1511 punktów, stracili -1400.

Ich gra mimo wszystko falowała. Nie zawsze było słodko i czasem miałam ochotę rzucić pilotem o ekran, ale koniec końców wychodzili jakoś z tego cało. Jak to mówią, liczy się efekt końcowy. Jednak wiele było momentów, w których byłam dumna z tej drużyny, kiedy grali kawał naprawdę dobrej siatkówki.

W tym sezonie mamy szanse na zdobycie tytułu, mimo niepowodzenia w Pucharze Polski. Ale jak to będzie? Nie wiadomo. Tuż obok ekipy Lorenzo Bernardiego na tytuł liczą zespoły z Bydgoszcz, Kędzierzyna, Rzeszowa i Bełchatowa. Ostatnia dwójka z mierzy się ze sobą już w 1. rundzie! Obecny mistrz z wicemistrzem. To na pewno będzie ciekawe spotkanie. 

źródło: archiwum bloga, plusliga.pl, jastrzebskiwegiel.pl

jastrzebskiwegiel.pl

Play offy czas zacząć! :) Super co nie ?



7 komentarzy:

  1. trzeba przyznać, że był to dobry sezon dla jastrzębia :)
    mecz na Łuczniczce przejdzie do historii xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie gra falowała, ale nie schodzili poniżej pewnego poziomu. Grają siatkówkę miłą dla oka i bardzo dobrą. Myślę, że mają duże szanse na "pudło" w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jastrzębski grał dobrą siatkówkę i pokazał to wiele razy. Miał parę upadków, jednak kto w tym sezonie ich nie miał? Zresztą.. co tu dużo mówić.. po rundzie zasadniczej mają drugie miejsce a to o czymś świadczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gra lekko falowała, tak jak napisały dziewczyny wyżej, jednak ta liga była w ogóle jakaś taka dziwna...
    Nieoczekiwane zwroty akcji, niespodziewane wyniki...Ale to bardzo fajnie!
    Ale najgorsza była ta kontuzja Damiana Wojtaszka... Całe szczęście, że wszystko skończyło się dobrze!! ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak na razie Jastrzębski Węgiel pewnie zmierza do półfinałów. A faza zasadnicza to już zdecydowanie historia i teraz dopiero przyjdzie sprawdzian formy i umiejętności.

    OdpowiedzUsuń
  6. bywało różnie, ale poziom używalności był zawsze :).
    z pewnością Jastrzębie będzie bardzo groźne.
    ale apetyt na Mistrza ma też Kędzierzyn i ta rywalizacja będzie arcyciekawa.
    no cóż, moje serce tym razem kędzierzyńskie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj. Nie wiemy co się stało, ale miałyśmy małą awarię blogu i tym samym zostałyśmy zmuszone do ponownej zmiany adresu bloga! www.sport-naszym-okiem.blogspot.com - zapraszam i proszę o ponowną zmianę w linkach!

    OdpowiedzUsuń